Święto Niepodległości nastraja nas wzmożonym odczuwaniem patriotyzmu i chęcią poznawania przeszłości, szczególnie tej związanej z historią naszego kraju.
10 listopada społeczność szkoły upamiętniła częścią artystyczną w wykonaniu uczniów 99. rocznicę odzyskania wolności przez naszą Ojczyznę.
Tuż po niej udaliśmy się czterdziesoosobową grupą do Treblinki- miejsca związanego z II wojną światową.
W Treblince, w gminie Kosów Lacki, niedaleko Małkini, 80 minut drogi od Makowa, z dala od domów i gospodarstw codziennie przez ponad rok rozgrywały się tragiczne sceny z udziałem ludzi- dzieci dorosłych i starców. Człowiek stawał przeciwko człowiekowi, zadawał ból, okradał nie tylko z kosztowności, ale też ze zdrowia, życia, człowieczeństwa.
Jak to możliwe, że w cywilizowanej Europie powstawały obozy eksterminujące wybrane nacje społeczeństwa z powodu jakiś odmienności?
W miejscu zagłady Żydów obejrzeliśmy film dotyczący założenia i funkcjonowania obozu pracy i obozu zagłady, a także poruszający kilkuminutowy obraz o Barrym, psie jednego z ss- manów- Franza Kurta, który odznaczał się szczególnym okrucieństwem piastując od 1942 roku do 1943 urząd najpierw zastępcy, a później komendanta obozu zagłady.
Po obejrzeniu prezentacji w budynku, wyszliśmy na zewnątrz, gdzie w miejscu dawnego obozu zagłady- w lesie stanęliśmy przed zbudowanym z surowych bloków kamiennych ośmiometrowym monumentem – pomnikiem upamiętniającym miejsce zagłady 800 tysięcy Żydów z całej Europy, w tym w znacznej części z Warszawy. Wśród nich był pisarz i pedagog – Janusz Korczak. W Treblince Żydzi ginęli w komorach gazowych, a ich ciała palono. W ciągu dwóch godzin zabijano kilka tysięcy osób. W 1943 roku, po powstaniu w obozie, w wyniku którego uciekło około 200 osób, Niemcy zlikwidowali obóz i miejsce kaźni, teren obozu zaorano.
Wyobraźnia rzeźbiarzy, Franciszka Duszenki i Adama Haupta stworzyła las kamienny – 17 tysięcy bloków kamiennych z nazwami miejscowości, z których przywożono ludzi do tej "fabryki śmierci". Oddaliśmy hołd także mieszkańcom naszego miasta, stając prze kamieniem z wyrytym napisem MAKÓW MAZOWIECKI.
Dlaczego musieli oni ponieść śmierć? Dlaczego działo się to na oczach innych ludzi? Aż wreszcie, dlaczego jeden CZŁOWIEK mógł pozbawiać życia drugiego CZŁOWIEKA? Takie pytania błądziły po naszych głowach podczas pobytu w obozie, z nimi powróciliśmy do naszych domów i tam dalej próbowaliśmy drążyć temat.
Szanujmy życie w wolnym i niepodległym kraju, szanujmy siebie wzajemnie, pamiętajmy o historii, sięgajmy do książek, ale przede wszystkim rozmawiajmy z żyjącymi jeszcze świadkami historii. Jesteśmy bowiem ostatnim pokoleniem, które może mieć kontakt oko w oko z ludźmi pamiętającymi koszmar WOJNY.
Uczniowie klasy IIIa i IIIb
